Talmud zachęca Żydów do oszustwa
Pastor Ted Pike 11.10.2010, przekład Ola Gordon i
Piotr Bein
Ortodoksyjny
talmudyczny judaizm sankcjonuje oszustwa i amoralność dla
realizacji celów politycznych. Talmud Babiloński zachęca
Żydów do kantowania i oszukiwania gojów, kiedy jest to
konieczne! Sposobem oszustwa jest
w motcie Mosadu. W tym tygodniu wypłynęła w Izraelu
oficjalna licencja na oszustwa, a nawet na seksualną
niemoralność. Wybitny ortodoksyjny rabin
Ari Szwat odparł na pytanie studentki o
moralności uwodzenia i spania z wrogiem. Jedna
z moich studentek […] zatrudniona przez Mosad, chciała
wiedzieć, czy przystoi wykonywać taką pracę. Szwat
odpowiedział tak i
opublikował esej w Tehumin, corocznym
zbiorze artykułów nt. prawa i współczesności. Jewish
World podsumował: Nowe badanie
halachiczne zdecydowało, że uwiedzenie wroga dla dobra
bezpieczeństwa narodowego jest ważną micwą. Faktycznie
jest najważniejszą micwą (nakaz
prawny). Pracę Szwata opublikował Tzomet Institute,
organizacja niedochodowa, zajmującą się płynnym
połączeniem judaizmu ze współczesnym życiem izraelskim.
Wg Szwata, kobiety można wykorzystywać do
uwodzenia agentów wroga, by wyciągać informacje lub
doprowadzić do ich aresztowania. Wg Jewish
World, kobiety wykorzystano tak w schwytaniu
nuklearnego demaskatora Mordechaja Vanunu i w egzekucji w
Dubaju (styczeń 2010) działacza Hamasu. Takie oszustwo, wg
rabina, to halacha lub
wiążące prawo talmudyczne. Nawet z zamiarem zabójstwa, stosunek
płciowy z gojem dla sprawy narodowej jest nie tylko
sankcjonowany, ale jest bardzo ważną micwą […] Nasi Mędrcy
Błogosławionej Pamięci podnoszą takie akty poświęcenia na
szczyt halachicznej piramidy micw.
Szef Tzomet Institute i redaktor naczelny Tehumin,
Rabin Jizrael Rozen nazwał badanie śmiałym
i ważnym […] Choć jest mało prawdopodobne, by agenci Mossadu
zabiegali o rabiniczną poradę, ten esej jest bardzo ważny i
odważny. Autor zna rozprawy religijne i nawet konserwatywni
rabini z pewnością zgodziliby się z jego tezą.
Orzeczenie Szwata, przekazane przez główną żydowską agencję
prasową, prezentuje się bez krytyki. Ujawnia ono
niepokojący, a nawet groźny fakt: judaizm talmudyczny
zachęca Żydów do osaczania i oszukiwania gojów dla postępu
Żydów i spraw żydowskich, jak tylko to im ujdzie. Kiedy się
ich złapie i zażenuje Izrael, święte imię
Boga (jednoznaczne z dobrą reputacją
Izraela) może ulec zniesławieniu. W takim przypadku Talmud
nakazuje wycofać się. Ale by ocalić naród żydowski, jest
nawet moralne pozwolenie na mord i cudzołóstwo.
Gojów, Bóg wyjął
spod prawa
Stanowisko Talmudu w sprawie okłamywania gojów zawiera
halachiczna sentencja: Pozwala się na
okłamywanie goja (poganina) [1]. O
prawie i biznesie, Talmud mówi, że goje są poniżej Żydów. Wg Jewish
Encyclopedia (1905), gojów od samego
początku Bóg wyjął spod prawa [2]:
Fragment mowy pożegnalnej Mojżesza Pan zszedł z Synaju i
ukazał się im w Seir; zaświecił z Góry Paran wskazuje,
że Wszechmogący oferował Torę również narodom gojów, ale że
nie chcieli jej przyjąć, wycofał im Swoją światłą ochronę
prawną i przeniósł ich prawa własności na Izrael, który
stosował Jego prawo. Cytat z Habakuka potwierdza to: Bóg
przyszedł z Temanu, a Święty z góry Paran […] Stanął i
zmierzył ziemię, którą ujrzał, i odsunął [wyjął spod prawa]
narody… Talmud dodaje, że On widział, kiedy narody
gojowskie stanowczo odmówiły posłuszeństwa 7 nakazom
moralnym Noego i dlatego zdecydował wyjąć ich spod prawa.
(Baba Kama 38a)
Rabini wierzyli, że goje pokazywali głupotę myśląc, że warto
było przestrzegać ich praw. Talmud odmawia gojom statusu człowieka,
więc nie mogą być sąsiadami Żydów:
Przyczyną dyskryminacji był też podły i błędny charakter
Gojów […] Z takim charakterem… byłoby oczywiście dosyć
niebezpieczne, by wierzyć Gojowi jako świadkowi […] Nie
można by na nim polegać jak na Żydzie w dotrzymywaniu
obietnicy czy słowa honoru (Bek 13b). Goj […] nie jest sąsiadem w
rozumieniu odwzajemniania się i odpowiedzialności za straty
spowodowane przez jego zaniedbania; nawet nie pilnuje
swojego bydła. Nawet najlepsze gojowskie prawa były za
prostackie, by pozwolić na obopólność.
Znaczenie tych fragmentów jest oczywiste: skoro zwierzęta
nie mogą być sąsiadami człowieka,
a zachowań ani praw świata zwierzęcego nie muszą
przestrzegać ludzie, to świat gojowski jest poniżej
żydowskiego. Źródło potwierdza to: Tora
wyjęła spod prawa kwestię gojów, podobnie jak bydła.
Na żydowskiej sali sądowej
Żydowską pogardę dla gojowskiego prawa najlepiej ilustrowano
na sali sądowej. Wyobraźcie sobie żydowski sąd w Babilonie w
350 roku, jak opisuje Jewish Encyklopedia:
Zdarzało się, że goj, który chciał skorzystać z liberalnego
prawa żydowskiego, pozywał swoich oponentów żydowskich do
żydowskiego sądu. W takich sprawach goj odniósłby małą
korzyść, gdyż stosowano wobec niego prawo gojowskie, albo
żydowskie, które byłoby dla niego najmniej korzystne.
Zależnie od sprawy, sędzia powiedziałby Jest
to zgodne z naszym prawem albo z
twoim prawem. Jeśli to nie satysfakcjonowało goja,
można było stosować prawne wybiegi i podstęp przeciw niemu.
Podstawowe źródło powyższego cytatu, Baba Kama 113a (wydanie
Koncino), mówi:
Jeśli w sprawie między Izraelitą i poganinem możesz
usatysfakcjonować Izraelitę zgodnie z prawem Izraela,
usprawiedliw go i powiedz Takie jest nasze
prawo; a jeśli możesz go osądzić zgodnie z prawem
pogan, osądź go i powiedz (drugiej stronie) Takie
jest wasze prawo. Jeśli to niemożliwe, używamy
wykrętów, by je obejść. Taka jest opinia rabina Ismaela, ale
wg rabina Akiby, nie możemy próbować obejść ze względu na
uświęcenie Imienia.
To samo źródło komentuje: ale kiedy nie ma
naruszenia uświęcenia Imienia, możemy go obejść. Przez uświęceniu
Imienia rabin Akiba rozumie godność i
reputację imienia Boga w oczach świata. Jeśli kłamstwo w
sądzie przyniosłoby brak szacunku dla Izraela, więc i dla
woli Boga Hebrajczyków, to lepiej tego nie robić. Prawdziwe
pytanie o wypaczaniu sprawiedliwości przeciw gojowi: Czy
Żydowi może się udać? Encyklopedia żydowska podsumowuje
opinię większości: Miszna […] oświadcza, że
jeżeli goj pozywa Izraelitę, werdykt jest dla pozwanego,
jeśli Izraelita jest powodem, otrzymuje pełne odszkodowanie. [3]
Boskie prawo oszukiwania
Talmud nie zatwierdza otwartego rabunku goja, ale szeroko
zezwala na pośrednie złodziejstwo; Żyd nie musi oddać gojowi
zgubionej rzeczy. Baba Kama 113b: Odnośnie
wszystkich zgubionych rzeczy swego brata: to twojemu bratu
je zwracasz, ale nie musisz ich zwracać poganinowi. Jak
ostrzegł rabin Akiba, Żyd musi unikać znieważania imienia
Boga przez oszukiwanie gojów. Ale fragment w Baba Kama 113b,
114a ujawnia, że rabinowi Samuelowi nie przeszkadzało
oszukać goja na pełną cenę złotej miski, a rabin Kahana
oszukał goja na cenie jak i ilości baryłek. Talmud pochwala
oszustwo goja przez szefa słynnej akademii talmudycznej,
który zapłacił za złotą miskę mniej niż warta była
miedziana. Ten fragment podaje przykłady oszukaństwa przez
m.in. Rabiny i Aszi, mędrców z akademii w Surze w Babilonie,
dwu najważniejszych postaci w ostatecznym redagowaniu
Talmudu.
Własność publiczna
Pomimo obaw, że oszukiwanie gojów może zhańbić imię Boga,
Talmud ogólnie podtrzymuje prawo Żydów do własności gojów.
Bóg “wykluczył” gojów na Górze Synaj i ich prawa posiadania
przeszły na Izrael. Rabini na mocy własnego dekretu mogą,
przynajmniej teoretycznie, uważać własność gojów za nie
mającą właściciela. Jewish Encyclopedia (s.
621): Każdy odwet lub środki odwetowe opierają się na
żydowskiej maksymie prawnej przewyższającej innych, ‘władza
sądowa może unieważnić prawo do posiadania własności i uznać
ją za niczyją’.
Faryzeusze, pierwotni rasiści
Być może najbardziej znaczącą cechą rabinicznych uprzedzeń
wobec gojów było to, że w większości przypadków, nie ma
żadnej wzmianki, że goj może
stara się, czy jest prawowitym właścicielem. Postrzega się
go jako członka klasy o znanych cechach – dobry Żyd, zły
goj; Żyda trzeba uniewinnić, goja skazać. W gruncie rzeczy
przyjęto rasistowski pogląd na ludzką naturę. Rzeczywiście
faryzeusze to pierwotni rasiści. Niewiele religii ma tak
rasistowskie podteksty jak judaizm rabiniczny.
Zły przykład najbardziej poważanych mędrców Izraela wywarł
powszechne i korodujące skutki na relacje Żydów z sąsiadami.
Zastanawia, czy goje byli świadomi swej sytuacji stosownej
ofiary dla drapieżnych Żydów. Czosczen Ham wylicza niektóre
reguły dot. wykorzystywania gojów: Jeśli
Żyd robi dobry interes z Akum [goj], nie wolno innym Żydom
przychodzić z innych miejsc i robić interesy z tymże Akum. W
innych miejscach, to co innego: inny Żyd ma prawo przyjść do
tego samego Akum, podpuścić go, zrobić z nim interes,
oszukać go i wziąć jego pieniądze. Majątek Akum należy
traktować jako dobro wspólne – należy do pierwszego, który
może je zdobyć. Albo: Jeśli
Żyd robi interes z Akum, a inny Izraelita przyjdzie i oszuka
Akum fałszywą miarą, wagą czy liczbą, musi podzielić się
zyskiem z pierwszym Izraelitą, gdyż obaj mieli udział w
interesie, jak również okazać mu pomoc. [4]
Tajna nienawiść
Tak samo jak Talmud daje Żydom prawo oszukiwać gojów, tak na
wszelkie pytania gojów o jego prawdziwych naukach odpowiada
się zwodniczo. To trwa do dziś. Żydzi muszą zachowywać jak
najlepsze pozory, by mieszkać i handlować z gojami.
Komentarz w Abodah Zarah (I, 2:7b) ubolewa: “Ponieważ
jesteśmy w niewoli, nie możemy żyć bez handlu z nimi, a na
nich polegamy w zakresie żywności i musimy się ich bać… (Pranaitis,
s. 65). Z tego powodu Żydów zachęcano do praktykowania
filantropii, nawet wobec gojów. Potrzebującym
gojom można pomagać tak jak potrzebującym Żydom, dla
świętego spokoju [5]. Takie środki należy stosować tylko
wtedy, gdy nie ma alternatywy. Dlatego,
mówi Talmud, Kiedy wejdziesz do miasta i
zauważysz, że obchodzą święto, aby ukryć swą nienawiść
możesz udawać, że cieszysz się z nimi. Ten jednak, co
troszczy się o zbawienie swej duszy, niech trzyma się z dala
od takich uroczystości. Pokaż, że cieszenie się z nimi jest
rzeczą nienawistną, jeśli możesz to zrobić bez ryzyka ich
wrogości. [6]
Również: Nikomu nie wolno ich chwalić, czy
mówić jak dobry jest Akum. Mniej chwalić czy opowiadać o
nich coś, co przyczyniłoby się do
ich chwały. Jeśli jednak chwaląc ich masz zamiar oddać
chwałę Bogu za to, że stworzył te urodziwe stworzenia, to
możesz to zrobić. [7]
Goje: trzymajcie się z daleka
W czasach Jozuego separacja Żyda od zepsutych Kananejczyków
miała usankcjonowany boski cel. Ale faryzeusze podtrzymywali
i intensyfikowali rasizm długo po zakończeniu jego
przydatności. Gojom nie wolno było poznawać żydowskiej
religii – instrukcja nigdy nie dana im przez Boga.
Faryzeusze postrzegali goja tak nisko pod Żydem, że
gościnność i nauki religijne były zakazane dla goja. Ezechiasz
ben [lub bar – PB] Hijja wnioskuje z II Królów XX 18, że
ten, który okazuje gościnność gojom, ściąga na swe dzieci karę
wygnania (Sanh. 104a). Jewish
Encyclopedia (s. 621) serdecznie się z tym
zgadza: Talmud komentuje o zakłamaniu Gojów
(banda dziwnych dzieci, przez których usta przemawia
próżność, a ich prawica [podnoszona w przysiędze] jest
prawicą fałszu) i kontrastuje to z reputacją Żyda: resztki
Izraela nie będą czynić nieprawości ani mówić kłamstw, ani w
ich ustach nie znajdzie się zwodniczy język. (Zeph. iii. 13) [8]
Taką świętość może ułatwić stosowanie sugestii z Talmudu (Jewish
Encyclopedia s. 617): Juda
ben Illai zaleca codzienne odmawiać ‘Błogosławionyś […]
który nie stworzyłeś mnie gojem.’
Dlaczego Żydów prześladowano aż tak?
Co by się stało, gdyby te urywki Talmudu nie powstały pod
zwierzchnictwem faryzeuszy, tylko w Nowym Testamencie z
autorytetu Jezusa? Wyznawcy Jezusa staliby się najbardziej
pogardzanymi i niegodnymi zaufania. Chrześcijan (gdyby
przeżyli) spotkałaby dyskryminacja, nawet wygnanie z
cywilizowanego społeczeństwa. Ludzie wyśmiewaliby dziś każdą
odpowiedź chrześcijan, że ich cierpieniom winne są
sfanatyzowane narody. Ale w naszym systemie edukacyjnym
podręczniki do historii opisują sagę cierpienia Żydów,
powodowanego przede wszystkim przez chrześcijańską antysemicką zajadłość
przeciw niewinnym Żydom.
Dlaczego Żydów wygnano z 60 krajów, od kiedy poddali się
przywództwu faryzeuszy prawie 2 tys. lat temu? Bo w religii
faryzeuszy jest coś toksycznego. Jezus ujął to najbardziej
bezpośrednio: judaizm rabiniczny to synagoga
szatana (Ap. 3:9), kościół uczęszczany
przez szatana, religia, którą zainspirował i której jest
właścicielem.
(Adaptacja z Israel: Our Duty…Our Dilemma pastora
Teda Pike’a. Tę książkę grubości 345 stron można nabyć przez http://www.truthtellers.org albo
w National Prayer Network, P.O. Box 828, Clackamas, OR,
97015.)
Przypisy:
1. Baba Kama 113b, cytowana w The Talmud
Unmasked pastora I. B. Pranaitisa.
Żydowskie tłumaczenia Talmudu, przeznaczonego dla
współczesnych widowni, parafrazują lub pomijają ten
wzburzający urywek. Hebraiści i aramejiści przetłumaczyli mi
jednak urywki z Pranaitisa , stwierdzając, że są
dokładniejsze od żydowskich tłumaczeń dla publiki.
2. Gentile s. 620.
3. Tamże s. 620.
4. Czosczen Ham 156, 5 Hagah, 183 Hagah, Pranaitis s. 72-73.
Czosczen Ham to traktat rabiniczny spoza samego
Talmudu, ale o porównywalnej autorytatywności. Skoro
tłumaczenie z Pranaitisa zgadza się z opiniami w Talmudzie i Jewish
Encyclopedia, włączyłem je.
5. Gittin 61a, cytowany z artykułu Gentile w Jewish
Encyclopedia s. 623.
6. Iore Deah 147, 12 Hagah, Pranaitis s. 69. Iore Deah jest
częścią prawa żydowskiego sformułowanego po raz pierwszy
przez Maimonidesa. I tu uważam, że tłumaczenie u Pranaitisa
z wydania krakowskiego jest wiarygodne.
7. Tamże s. 151, 14 Hagah.
Źródło: truthtellers.org
Za: piotrbein.wordpress.com