Prosto o syjonizmie: co oznacza żydowski nacjonalizm
Straight Talk About Zionism: What Jewish Nationalism
Means
ihr.org/zionism0409.html
Autor: Mark Weber,
tłumaczenie: Ussus
Teodor Herzl – „twórca” syjonizmu
Ważne jest, by zrozumieć syjonizm nie tylko dlatego, że
jest wpływową ideologią i potężnym ruchem społeczno –
politycznym, ale również dlatego, iż w jego powszechnym
rozumieniu mieści się wiele ignorancji, błędów i celowej
dezinformacji.
Jeśli poszukasz słowa „syjonizm” w zwykłym amerykańskim
słowniku, to co znajdziesz będzie bardzo prawdopodobnie
nieścisłe, lub w ostateczności prowadzące do niewłaściwych
wniosków. Np. popularny i rzekomo autorytatywny amerykański
słownik w moim biurze definiuje syjonizm jako „Ruch niegdyś
prowadzący do ponownego założenia, obecnie wspierający
narodowe państwo żydów Izrael”(1). Definicja ta, typowa dla
amerykańskich prac naukowych, jest gorzej niż myląca. Jest
kłamliwa.
Założycielem nowoczesnego ruchu syjonistycznego był żydowski
pisarz Teodor Herzl. W latach 90. XIX w. mieszkał w Paryżu,
gdzie pracował jako dziennikarz dla wpływowej wiedeńskiej
gazety. Był bardzo poruszony rozprzestrzeniającym się
ówcześnie we Francji antysemityzmem i antyżydostwem. Wiele
rozmyślał o typowych napięciach, braku zaufania i
konfliktach pomiędzy żydami i nieżydami, które istniały
przez stulecia. Doszedł do wniosku, że znalazł rozwiązanie
tego starego problemu.
Herzl wyłożył swoje poglądy w książce napisanej po niemiecku
pt. „The Jewish State” (Der Judenstaat) [„Żydowskie
państwo”]. Praca opublikowana w 1896 r. jest manifestem lub
też podstawowymi założeniami ruchu syjonistycznego. Półtora
roku później Herzl zwołał pierwszą międzynarodową
konferencję syjonistyczną. Pięćdziesiąt jeden lat później,
kiedy „państwo Izrael” zostało uroczyście proklamowane, na
spotkaniu w Tel Avivie ponad mównicą konferencyjną zawisł
stosownie duży portret Herzla.
W swojej książce Herzl wyjaśniał, że
bez względu na miejsce zamieszkania oraz obywatelstwo, żydzi
stanowią nie tylko wspólnotę religijną, ale są również
wspólnotą nacyjną, narodem. Użył niemieckiego słowa „volk”.
Gdziekolwiek wśród nieżydów żyje duża liczba żydów,
twierdził, konflikt jest nie tylko prawdopodobny, jest
nieunikniony. Napisał: „Kwestia żydowska powstaje,
gdziekolwiek żydzi zamieszkują w zauważalnej liczbie. Tam
gdzie jej nie ma, tam zostanie przywieziona przez żydów…
Wierzę, że zrozumiałem antysemityzm, który jest złożonym
problemem. Rozważałem jego rozwój jako żyd, bez uprzedzeń i
obaw.”(2)
W swoich prywatnych i publicznych pismach Herzl wyjaśniał,
że antysemityzm nie jest aberracją,
ale raczej naturalną reakcją nieżydów na obce im żydowskie
zachowania, postawy. Antyżydowskich zapatrywań, powiedział,
nie należy kojarzyć z ignorancją i fanatyzmem, tak jak wielu
orzekło. W zamian skonkludował, że starożytny i wyraźnie
trudny konflikt między żydami a nieżydami jest zupełnie
zrozumiały, ponieważ żydzi są wyraźnie inni, mają interesy
inne i często sprzeczne z interesami ludzi, wśród których
zamieszkują.
Herzl uważał, że głównym źródłem nowożytnego uprzedzenia
antyżydowskiego jest tzw. „emancypacja” żydów w XVIII i XIX
w. z życia ograniczonego do gett w nowoczesne zurbanizowane
społeczeństwo. Proces ten doprowadził to bezpośredniej walki
ekonomicznej żydów z nieżydowską klasą średnią. Herzl pisze,
że antysemityzm jest „zrozumiałą reakcją wobec żydowskich
wad”. W swoim pamiętniku pisał: „Uważam, że antysemityzm
jest w pełni usprawiedliwiony.”(3)
Herzl utrzymywał, że żydzi muszą przestać udawać – zarówno
wobec samych siebie jak i wobec nieżydów – że są jak wszyscy
inni [Bujda! Nigdy żaden żyd nie twierdził czegoś takiego. W
przeciwnym razie odżydziłby się – tłum.], natomiast muszą
uczciwie przyznać, że są odmienną i oddzielną społecznością
z własnymi interesami i celami. Jedyne skuteczne długofalowe
rozwiązanie to uznanie przez żydów rzeczywistości, życia;
ostatecznie „normalny” naród w oddzielnym, własnym państwie.
W memorandum do cara Rosji Herzl napisał, że syjonizm jest
„ostatecznym rozwiązaniem kwestii żydowskiej.”(4)
Po latach wielu żydów zaczęło podzielać poglądy Herzla.
Louis Brandeis, przewodniczący Sądu Najwyższego USA i
najbardziej wpływowy amerykański syjonista, powiedział:
„Przyznajmy wszyscy, że żydzi stanowią wyróżniającą się
narodowość, której bez względu na miejsce zamieszkania,
pozycję czy wierzenia są członkami.”(5)
Stephen S. Wise, prezes American Jewish Congress
[Amerykański Kongres Żydów] oraz World Jewish Congress
[Światowy Kongres Żydów] na wiecu w Nowym Yorku w czerwcu
1938 r. powiedział: „Nie jestem amerykańskim obywatelem
wyznającym judaizm. Jestem żydem … Hitler miał rację w
jednym. Nazywa żydów rasą, my jesteśmy rasą.”(6)
Chaim Weizmann, pierwszy prezydent Izraela, napisał w swoich
wspomnieniach: „Kiedy tylko stan żydowski w jakimś kraju
osiągnie nasycenie, kraj ten reaguje przeciwko nim… (Ta)
reakcja nie może być rozpatrywana jako antysemityzm w
zwykłym czy wulgarnym znaczeniu tego słowa; jest to ogólna
reakcja społeczno – ekonomiczna towarzysząca żydowskiej
imigracji, i my nie możemy się jej pozbyć.”(7)
Mający syjonistyczne poglądy Ariel Sharon, premier Izraela,
na spotkaniu z amerykańskimi żydami w Jerozolimie w lipcu
2004 r. powiedział, że żydzi z całego świata powinni
przenieść się do Izraela tak szybko, jak to tylko możliwe. I
ponieważ antysemityzm był szczególnie rozpowszechniony we
Francji, dodał, iż żydzi z tego kraju powinni natychmiast
przenieść się do Izraela. Francuscy urzędnicy szybko i w
możliwy do przywidzenia sposób odpowiedzieli odrzuceniem
uwag Sharona jako „nie do zaakceptowania.”(8)
Wyobraź sobie jednak liderów Francji, Stanów Zjednoczonych i
innych państw odpowiadających potakująco na wezwania Sharona
i innych syjonistów. Wyobraź sobie, że prezydent USA
odpowiedział: „Ma pan rację, panie Sharon. Zgadzamy się z
panem. Zgadzamy się, że żydzi nie są częścią Stanów
Zjednoczonych. W rzeczywistości jesteśmy gotowi udzielić
wsparcia, robiąc wszystko, co możemy, by promować i wspierać
wszystkich żydów w opuszczeniu naszego kraju i przeniesieniu
się do Izraela.”
Byłby to logiczny i uczciwy stosunek nieżydowskich liderów
politycznych, którzy mówią, iż wspierają Izrael i syjonizm.
Jednak liderzy USA, Francji, Wlk. Brytanii i innych krajów
nie są dziś ani uczciwi, ani konsekwentni.
W latach 30. XX w. jeden europejski rząd był uczciwy i
konsekwentny w swoim stosunku do tego problemu – rząd
Trzeciej Rzeszy Niemieckiej. Żydowscy syjoniści i niemieccy
narodowi socjaliści mieli podobny pogląd na rozwiązanie
tego, co Herzl nazwał „kwestią żydowską”. Zgadzali się, że
żydzi i Niemcy byli wyraźnie różnych narodowości, i że żydzi
nie są Europejczykami, ale raczej tzw. „ojczyzna” żydów jest
w Palestynie.
Na bazie wspólnych poglądów Niemcy i żydzi współpracowali w
tym, co według jednych i drugich było w ich własnym
najlepiej pojętym narodowym interesie. Rząd Hitlera
energicznie wspierał syjonizm i emigrację żydów do Palestyny
od 1933 r. do 1940 – 1941 r., kiedy druga wojna światowa
przeszkodziła dalszej, rozległej współpracy.(9)
(W latach wojny stosunki ochłodły i polityka zmieniła się
drastycznie. Niemiecka polityka współpracy z syjonistami i
wspierania żydowskiej emigracji do Palestyny utorowała drogę
do „ostatecznego rozwiązania”).
W latach 30. XX w. główna gazeta SS – Das Schwarze Korps –
wielokrotnie proklamowała wsparcie dla syjonizmu. Np.
artykuł opublikowany w 1935 r.:(10)
„Uznanie żydów za społeczność rasową opartą na krwi, a nie
na religii, skłoniło rząd niemiecki do zagwarantowania im
rasowej odrębności. Rząd w zupełności zgadza się z żydowskim
wielkim duchowym ruchem, tzw. „syjonizmem”, który jest
wyrazem solidarności żydów z całego świata i odrzuceniem
wszelkich asymilacyjnych pomysłów. Bazując na tym Niemcy
podjęły starania, które odegrają znaczącą rolę w przyszłym
rozwiązaniu problemu żydowskiego na całym świecie.”
W końcu 1933 r. wiodąca niemiecka linia promowa rozpoczęła
przewożenie pasażerów z Hamburga bezpośrednio do Hajfy; na
pokładzie udostępniano „rygorystycznie koszerne jedzenie”.
We wrześniu 1935 r. rząd niemiecki wprowadził „prawa
norymberskie”, które zabroniły małżeństw i relacji
seksualnych między żydami i Niemcami [ha! a to ci nowość! –
tłum] – w efekcie czyniąc z krajowych żydów obcą
mniejszość.(11) W kilka dni po ogłoszeniu praw norymberskich
główna syjonistyczna gazeta niemiecka Jüdishe Rundschau w
głównym artykule z radością powitała nowe porządki: (12)
„Niemcy … wychodzą naprzeciw postulatom World Zionist
Congress [Światowego Kongresu Syjonistycznego], kiedy
zadeklarowały, że żydzi mieszkający w Niemczech stali się
narodową mniejszością. Kiedy już żydzi uzyskali status
narodowej mniejszości, staje się możliwe nawiązanie
normalnych relacji między niemieckim narodem a żydami. Nowe
prawa dają żydowskiej mniejszości w Niemczech własne życie
kulturalne, własne życie narodowe. W przyszłości własne
szkoły, teatry, związki sportowe. Krótko mówiąc, mogą
utworzyć własne życie we wszelkich narodowych aspektach.”
W latach 30. XX w. syjonistyczne grupy współpracowały z
niemieckimi władzami organizując sieć około czterdziestu
obozów i centrów gospodarczych w Niemczech, gdzie przyszli
osadnicy byli szkoleni do podołania warunkom ich nowego
życia w Palestynie.
Najważniejszym aspektem kooperacji niemiecko –
syjonistycznej w czasie rządów Hitlera było porozumienie
transferowe – pakt, dzięki któremu dziesiątki tysięcy
niemieckich żydów wyemigrowało do Palestyny wraz ze swoim
bogactwem. Porozumienie, zwane również Ha’avara – z
hebrajskiego „transfer” – zostało zawarte w sierpniu 1933 r.
podczas rozmów niemieckich urzędników z oficjelami Jewish
Agency [Agencji Żydowskiej] i palestyńskim Center of the
World Zionist Organization [Centrum Światowej Organizacji
Syjonistycznej].(13)
Między 1933 a 1941 r. około 60 000 niemieckich żydów (tj.
około dziesięć procent żydowskiej populacji w Niemczech w
roku 1933) wyemigrowało do Palestyny dzięki Ha’avara i innym
niemiecko – syjonistycznym porozumieniom. Niektórzy
emigranci przetransferowali znaczne bogactwo z Niemiec do
Palestyny. Żydowski historyk Edward Black: „Wielu tym
ludziom, szczególnie pod koniec lat 30. XX w., pozwolono
transferować faktyczne repliki
ich domów i fabryk – w rzeczy samej niewybredne kopie ich
prawdziwego życia.”(14)
Porozumienie transferowe było najlepszym przykładem
współpracy hitlerowskich Niemiec z międzynarodowym
syjonizmem. Poprzez ten pakt hitlerowska Trzecia Rzesza
zrobiła więcej niż jakikolwiek inny rząd w latach 30. XX w.
we wspieraniu ruchu syjonistycznego i żydowskiego rozwoju w
Palestynie.
Esencją syjonizmu, lub żydowskiego nacjonalizmu, jest to, że
wszyscy żydzi – bez względu na ich miejsce zamieszkania, bez
względu na ich religię, bez względu na ich obywatelstwo – są
członkami żydowskiego „narodu” lub „państwa”, wobec
którego okazują pierwszorzędną lojalność i posłuszeństwo.
Przytłaczająca większość żydów w Stanach Zjednoczonych
identyfikuje się dziś i wspiera Izrael, jest członkami
syjonistycznych grup i organizacji. Każda znacząca grupa i
istotny związek żydów w Stanach Zjednoczonych, każdy
znaczący amerykański polityk żydowskiego pochodzenia lub
lider społeczny wspiera Izrael i syjonizm; w większości
przypadków bardzo gorliwie. Z kilkoma wyjątkami, nawet
amerykański żyd krytycznie nastawiony wobec pewnych działań
Izraela również wyraża poparcie dla Izraela i
nacjonalistycznej ideologii, na której syjonistyczne państwo
bazuje.
Syjonistyczny żyd, z definicji, zobowiązany
jest do lojalności wobec żydowskiej
społeczności i Izraela. Syjonizm nie licuje z patriotyzmem
wobec jakiegokolwiek kraju, jakiegokolwiek innego bytu niż
Izrael i światowa społeczność żydowska. Dlatego trudno
zaakceptować jako szczere, uczciwe, pobożne zapewnienia
żydowskich liderów w USA, że amerykańscy żydzi są tak samo
lojalni wobec Stanów Zjednoczonych jak każdy inny obywatel.
W stanach Zjednoczonych prawie każdy ważny polityk – żyd czy
nieżyd, demokrata czy republikanin – żarliwie wspiera Izrael
i żydowską ideologię nacyjną, na której zasadza się to
państwo. W Waszyngtonie politycy obu dużych partii wywierają
presję, by USA wspierało Izrael jako etniczne państwo żydów.
Płomiennie wspierają i gorliwie szukają łaski wpływowych
organizacji żydowsko – syjonistycznych takich jak American
Israel Public Affairs Committee (AIPAC) [Amerykańsko –
Izraelski Komitet Spraw Publicznych] i Anti – Defamation
League (ADL) [Liga Przeciw Zniesławieniu].
Każdy – bez znaczenia czy żyd, czy nie – kto twierdzi, że
wspiera Izrael, powinien, aby być uczciwym i konsekwentnym,
podzielać punkt widzenia izraelskiego premiera Sharona i
innych syjonistycznych liderów i wspierać migrację żydów z
całego świata do Izraela. Ale oczywiście tak się nie dzieje.
W odniesieniu do syjonizmu i Izraela, stosunek i działania
niemal wszystkich amerykańskich polityków, żydów i nieżydów,
są hipokryzją i fałszem. Mówiąc inaczej, syjonistyczni żydzi
i ich nieżydowscy sojusznicy krzykliwie stosują podwójne
standardy. Żydowsko – syjonistyczne organizacje wraz ze
swoimi nieżydowskimi sojusznikami wspierają jedną społeczno
– polityczną ideologię dla Izraela i światowej społeczności
żydowskiej i zupełnie inną dla Stanów Zjednoczonych oraz
pozostałych państw. Upierają się, że etniczny nacjonalizm
jest zły dla nieżydów, a jednocześnie energicznie wspierają
etniczny nacjonalizm – to jest syjonizm – żydowski.
Twierdzą, że Izrael musi być nacjonalistycznym państwem
żydowskim z uprzywilejowanym statusem dla żydowskiej
populacji, włączając prawa imigracyjne dyskryminujące
nieżydów. W tym samym czasie żydowsko – syjonistyczne grupy
i liderzy, wraz ze wspierającymi ich nieżydami nalegają, aby
w Stanach Zjednoczonych, Wlk. Brytanii, Francji, Niemczech i
w innych krajach nie było przywilejów ze względu na rasę,
etniczne pochodzenie, religię.
Nasi polityczni liderzy mówią nam, że amerykańskich żydów
powinno się zachęcać do myślenia o sobie jako o oddzielnej
grupie narodowej, z oddzielnymi interesami niż amerykańskie.
Jednocześnie twierdzą, że syjonistycznym żydom należą się te
same prawa jak amerykańskim obywatelom. Na bazie tych
podwójnych standardów żydzi posiadają uprzywilejowany status
w amerykańskim życiu politycznym i kulturowym.
Amerykanom każe się wierzyć w to, że syjonizm jest
życzliwym, altruistycznym, sprawiedliwym wspieraniem tzw.
żydowskiej ojczyzny. W rzeczywistości jest to ideologia i
ruch bazujący na żydowskim nacjonalizmie, który wzmacnia
tożsamość i samoświadomość żydów jako silnej i oddzielnej
społeczności z własnymi interesami innymi niż interesy
nieżydów, i wzmacniający już i tak potężną światową
społeczność żydowską.
Przypisy:
1. New World Dictionary of the American Language, Second
College Edition (1978?), p. 1654.
2. Th. Herzl, Der Judenstaat. ( http://de.wikisource.org/wiki/Der_Judenstaat/Einleitung / zionismus.info/judenstaat/02.htm )
3. Kevin MacDonald, Separation and Its Discontents
(Praeger,1998), pp. 45, 48.
4. Memo of Nov. 22, 1899. R. Patai, ed., The Complete
Diaries of Theodor Herzl (New York: 1960), Vol. 3, p. 888.
5. Louis D. Brandeis, “The Jewish Problem and How to Solve
It.” Speech of April 25, 1915. ( http://www.pbs.org/wnet/supremecourt/personality/sources_document11.html / law.louisville.edu/library/collections/brandeis/node/234 )
6. “Dr. Wise Urges Jews to Declare Selves as Such,” New York
Herald Tribune, June 13, 1938, p. 12.
7. Chaim Weizmann, Trial and Error (1949), p. 90. Quoted in:
Albert S. Lindemann, The Jew Accused (1991), p. 277.
8. “French Jews Must `Move to Israel’,” BBC News, July 18,
2004 ( http://news.bbc.co.uk/2/hi/middle_east/3904943.stm )
See also: “Sharon Urges Jews to Go to Israel,” BBC News,
Nov. 17, 2003. ( http://news.bbc.co.uk/2/hi/middle_east/3275979.stm )
9. M. Weber, “Zionism and the Third Reich,” The Journal of
Historical Review, July-August 1993 (Vol. 13, No. 4), pp.
29-37.
( http://www.ihr.org/jhr/v13/v13n4p29_Weber.html )
10. Das Schwarze Korps, Sept. 26, 1935. Quoted in: Francis
R. Nicosia, The Third Reich and the Palestine Question
(Univ. of Texas, 1985), p. 56-57.
11. Dziś prawa norymberskie są rutynowo przedstawiane jako
wyjątkowo skandaliczna i nieludzka dyskryminacja żydów. Lecz
żeby sprowadzić je do właściwej perspektywy, warto wspomnieć
dwie kwestie. Po pierwsze: prawa norymberskie zakazywały
małżeństw między żydami i nieżydami, co jest zgodne z
dzisiejszym prawem w Izraelu, gdzie takie mariaże są
zabronione – zakaz ten wywodzi się z żydowskiego prawa
religijnego (Zob. np. Księga Liczb 25: 6-8; Księga
Powtórzonego Prawa 7:3; Księga Ezdrasza 9: 12; 10: 10-11;
Księga Nehemiasza 10: 30; 13: 25.). Po drugie: w 1935 r.
żydzi stanowili mniej niż jeden procent całej ludności w
Niemczech, co oznacza, iż prawa norymberskie zabraniające
małżeństw żydowsko – nieżydowskich były nieistotne dla
ogromnej większości ludności kraju. Dla kontrastu: w Stanach
Zjednoczonych w latach 30. XX w. w większości stanów
zabroniono małżeństw mieszanych rasowo. Ponieważ w USA
mniejszości rasowe stanowiły dużo większą część niż w
Niemczech, amerykańskie prawa rasowe uderzały w o wiele
większą część mieszkańców niż niemieckie w Niemczech.
12. Jüdische Rundschau, Sept. 17, 1935. Quoted in: Y. Arad,
and others, Documents on the Holocaust (Jerusalem: 1981),
pp. 82-83.
13. W. Feilchenfeld, “Ha’avara,” New Encyclopedia of Zionism
and Israel (Herzl Press, 1994), pp. 535-536; M. Weber,
“Zionism and the Third Reich,” The Journal of Historical
Review, July-August 1993, pp. 33-34.
14. Edwin Black, The Transfer Agreement (1984), p. 379.
Za: ussus.wordpress.com