Żydowski terroryzm – Irgun Cwai Leumi
Hotel King David wysadzony w 1946 r. przez Irgun
Arabska frustracja z powodu zwiększającej się imigracji
żydowskiej doprowadziła do wybuchu krwawych rozruchów w
kwietniu 1920 r. Dla obrony ludności żydowskiej została
utworzona tajna organizacja wojskowa Hagana. Jednym z jej
dowódców był Włodzimierz Żabotyński, który domagał się
wydzielenia z Hagany garnizonu pod swoim dowództwem.
W trakcie zamieszek w Jaffie, dwustu Żydów zostało rannych,
a dziewiętnastu aresztowanych. Sam Żabotyński został skazany
na 15 lat ciężkich robót, jednak po głośnych protestach w
Palestynie, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, kara
została zmniejszona do jednego roku, by w końcu Brytyjski
Wysoki Komisarz do spraw Palestyny Herbert Samuel udzielił
mu amnestii. Powiększał się rozdźwięk między polityką
Światowej Organizacji Syjonistycznej a Żabotyńskim.
Pierwsze poważniejsze zgrzyty były widoczne po opublikowaniu
raportu rządu brytyjskiego przez Winstona Churchilla w 1922
r., który wyraźnie głosił, iż „nigdy zamiarem rządu
brytyjskiego nie było utworzenie państwa żydowskiego w
Palestynie”. Winę za taka treść raportu według Żabotyńskiego
ponosiła egzekutywa Światowej Organizacji Syjonistycznej, a
w szczególności Weizmann. Ze`ev był za ofensywną polityką w
stosunku do władz brytyjskich jak i arabskiej populacji
Palestyny, uważając egzekutywę, mimo, iż sam był jej
członkiem, za zbyt uległą, biurokratyczną, burżuazyjną, nie
potrafiącą wywierać presji na rządzie brytyjskim. Żabotyński
zrezygnował z funkcji członka egzekutywy.
W grudniu 1923 r. zostało utworzone w Berlinie pierwsze
biuro nowego ruchu – League for the Revision of Zionist
Policies, Provisional Organization. Następne biuro powstało
w Paryżu, organizacja ta początkowo zajmowała się jedynie
emigracją europejskich Żydów do Palestyny. W 1925 roku
organizacja ta miała czterech delegatów na Światowy Kongres
Syjonistyczny, a w 1927 r. już dziesięciu. Właśnie w drugiej
połowie lat dwudziestych Żabotyński wyłożył teoretyczne
założenia rewizjonizmu, określając jego stosunek do
syjonizmu, Brytyjczyków i Arabów
Rewizjonizm miał być nowoczesnym substytutem dla
przestarzałej synagogi, imigracja Żydów do Palestyny jednym
z najważniejszych zadań dla ruchu, manifestowana była
również wroga postawa wobec Arabów i Brytyjczyków. Program
ten nie spotkał się na ogół z entuzjastycznym przyjęciem,
nie tylko wśród Żydów w Palestynie, ale również państwach
zachodnich. Dla nich syjonizm był ideą dobroczynności, która
widziała go poprzez: „jednego Żyda proszącego o pieniądze
drugiego Żyda, aby wysłać trzeciego Żyda do Palestyny”.
Zdawał sobie sprawę, że przyszła walka z palestyńskimi
Arabami jest nieunikniona, aby ziścił się główny cel
syjonizmu, jakim było państwo żydowskie. „Tak długo jak jest
iskra nadziei, że oni mogliby się nas pozbyć, oni nie
sprzedadzą tych nadziei, nie dla jakiś słodkich słów albo
smacznych kawałków, ponieważ oni nie są motłochem, ale
narodem, być może nieco postrzępionym, ale nadal żyjącym.
Żywi ludzie robią takie ogromne ustępstwa tylko wtedy, gdy
nie pozostawi im się żadnych nadziei”.
W początkowych latach swojej działalności Żabotyński,
podobnie jak wcześniej Teodor Herzl i Leo Pinsker, nie
upierał się, aby Judenstaat miał powstać w Palestynie. Postulował
jednak doprowadzenie warunków życia autochtonów do
niemożności egzystencji na tym terenie, co oznaczało po
prostu czystkę etniczną.
Była to kontynuacja nacjonalistycznej ideologii, którą
zapoczątkował Theodor Herzl w 1895 r., gdy pisał: „To
my powinniśmy zmusić tych mieszkańców, aby opuścili swoją
ojczyznę […] poprzez
pozbawienie ich pracy”. Te postulaty w
programie Żabotyńskiego nie były wymysłem jednego
ekstremisty, lecz wynikały z very essence głównego nurtu
syjonizmu. Taki typ działań polegający na próbach zmuszenia
do emigracji ludności tubylczej, poprzez odebranie im
środków do życia oraz szeroko pojętego zaplecza socjalnego,
zmuszając do egzystencji na granicy ubóstwa, nie był czymś
nowym w historii.
W różnych krajach Europy organizuje się młodzieżowa
organizacja Betar, wprowadzając do swoich zadań szkolenia
wojskowe. W pierwszej światowej konferencji Betaru w
Warszawie w styczniu 1929 r. postanowiono, że przyszły rząd
w Palestynie nie zostanie wybrany w demokratycznych
wyborach, ale będzie miał strukturę opartą na hierarchii
wojskowej.
Po kilku latach względnego pokoju, zamieszki znów wybuchły w
Jerozolimie w 1929. Podczas tych niepokojów, zwanych przez
Arabów Rewolucją Al-Buraq, w ciągu tygodnia zginęło 133
Żydów, w tym 67 zostało zamordowanych w masakrze w Hebronie.
Śmierć poniosło także ponad 150 Arabów, głównie w wyniku
działań policji brytyjskiej. Były to wydarzenia, które w
głównej mierze przyczyniły się do rozłamu w Haganie. Z jej
części wyodrębniła się nowa organizacja z Abrahamem Tehomi
na czele, która zaadoptowała program rewizjonistyczny.
Organizacja Tehomiego nazwała się Irgun Cwai Leumi (Narodowa
Organizacja Wojskowa), lub ETZL, literowany jako Etzel.
Używała również nazwy Hagana B lub Haganah Le’umit (Narodowa
Obrona). Kiedy Hagana wprowadziła politykę opanowania
(havlaga), Irgun wykazywał agresywną postawę. W czasie
trwania arabskiej rewolucji w Palestynie w latach 1936-39,
ponad 5% całej żydowskiej populacji było członkami Hagany.
Tylko rewizjoniści pozostawali siłą politycznie od niej
niezależną.
Dowódca Hagany B wyznaczył na dowódcę żydowskiej milicji
Żabotyńskiego. Sam Ze’ev wolał dowodzić formalnym legionem
wojskowym, jednak zdając sobie sprawę, iż w Palestynie nie
ma miejsca dla dwóch dużych organizacji wojskowych, ustalił
ekstremistyczny i tajny charakter działań grupy. Żabotyński,
mimo ataków terrorystycznych swojej grupy, nie ukrywał
swojej niechęci do tego typu działań. „Nie mogę zauważyć
żadnego bohaterstwa i dobra publicznego w strzelaniu do
arabskiego chłopca na osiołku, przewożącego warzywa na
sprzedaż do Tel-Awiwu”.
Faszystowski charakter rewizjonizmu zjednywał sobie rzeszę
sympatyków, szeregi Etzel stale się powiększały, poddając
się maksymalistycznym planom lidera. W 1937, Tehomi popierał
tym razem tych wszystkich, którzy chcieliby odłączyć się od
Irgunu i powrócić do Hagany. Etzel z Żabotyńskim stał się w
ten sposób jednorodną grupą aktywistów, która sprzeciwiła
się polityce havlaga. We wrześniu 1937, 13 Arabów zostało
zamordowanych. Rozpoczynała się fala przemocy. 14 listopada
1937 Irgun rozpoczął ataki terrorystyczne wymierzone w
ludność arabską. Ta data znana jest jako „Czarna Niedziela”,
ponieważ to był dzień, w którym zasada havlaga została
złamana.
28 Marca 1938 nastąpił następny atak anty-arabski.
Żabotyński na stanowisko dowódcy Irgunu wyznaczył Dawida
Raziela, pod dowództwem którego Narodowa Organizacja
Wojskowa intensyfikowała działalność terrorystyczną przeciw
społeczności arabskiej. Do najbardziej znanych aktów terroru
w 1938 r. należy zaliczyć eksplozje na arabskich rynkach w
Hajfie i Jerozolimie. 6 czerwca 1938 członek Irgunu,
przebrany w strój arabski, na rynku w Hajfie umieścił dużą
paczkę obok jednej z taczek i odszedł. Nastąpiła eksplozja,
w wyniku której zginęło 21 Arabów i ponad 50 zostało
rannych.
Tydzień później podobne wydarzenie miało miejsce w
Jerozolimie, eksplozja została wywołana w momencie
opuszczania meczetu przez Arabów – zginęło ich ośmioro,
rannych zostało ponad trzydziestu. 26 czerwca 1938 Yaakov
Raz został wysłany przez Irgun do Starego Miasta w
Jerozolimie, przebrany w strój arabski z koszem warzyw, w
których była ukryta bomba. Został jednak rozpoznany i
dźgnięty nożem przez ochronę zanim zdążył zdetonować
ładunek. Został przekazany policji brytyjskiej. 25 czerwca w
następnym zamachu w Hajfie zostało zabitych 35 cywili i
ponad 70 zostało rannych. 26 października 1938 w
terrorystycznym zamachu bombowym zginęło 24 Arabów, ponad 35
odniosło ranny.
W wyniku takiej działalności 17 maja 1939 r. rząd brytyjski
opublikował Dokument Rządowy 6019, w którym stwierdził
„Celem rządu jest ustanowienie w ciągu dziesięciu lat
niezależnego palestyńskiego państwa… „. W tym samym roku
został założony Mossad Le’aliyah Bet (Illegal Institution
Immigration), który ustanowił sieć w całej Europie, by
ułatwić emigrację do Izraela. Pierwsze żydowskie działanie
skierowane przeciwko Brytyjczykom miało miejsce 2 lipca
1939r., kiedy ekstremiści z Irgunu wysadzili w powietrze
trzy centrale sieci telefonicznej w Jerozolimie. Jednakże,
kiedy 1 wrzesnia 1939r wybuchła II wojna światowa, zarówno
Arabowie jak i Żydzi zgodzili się na rozejm, aby w ten
sposób pomóc Brytyjczykom zwyciężyć nad Hitlerem.
Rozejm jednak nie trwał długo. Żabotyński wiedział, iż Żydzi
w tym momencie nie mieli cienia szansy na pokonanie Imperium
Brytyjskiego. W październiku 1939 r. poinformował on Irgun,
że możliwy jest najazd na Palestynę. Dokonać tego miały
europejskie oddziały Betaru, które wylądowałyby na plaży
Tel-Awiwu. Jednak polityka Żabotyńskiego zyskiwała coraz
mniejszy posłuch w organizacji Etzel. Irgun coraz częściej
zaczynał działać niezależnie od Żabotynskiego. Ze’ev zmarł w
1940 r. Dodatkowym ciosem dla Irgun Cwai Leumi było odejście
z organizacji Abrahama Sterna, który wraz z swoimi
zwolennikami założył organizację potocznie nazywaną Gangiem
Sterna.
Podczas pobytu w Europie Wschodniej Menachem Begin, już
wtedy znana postać organizacji, został aresztowany przez
władze sowieckie. W 1941 r. brytyjski rząd poprosił Irgun o
wysadzenie irackich pól naftowych, które to dostarczały
paliwo dla Rzeszy Niemieckiej. Lider Irgunu Dawid Raziel
został zabity przez Niemców w Iraku podczas tej operacji. W
połowie 1943 r. rozejm między Brytyjczykami a Etzelem został
całkowicie zerwany. Po śmierci Żabotyńskiego i Raziela Irgun
pozostał bez przywódcy. Zmianę w tej sytuacji przyniosło
podpisanie porozumienia Sikorski-Majski, w wyniku którego po
dołączeniu do Armii Andersa i wysłaniu jej do Palestyny
powrócił z Syberii Menachem Begin. Po wysadzeniu biura
imigracyjnego i urzędu podatkowego, Begin ze swoim oddziałem
zaatakował Kwaterę Główną Wywiadu Brytyjskiego w Hajfie i
Jerozolimie, zabijając brytyjskiego oficera.
Parokrotnie Hagana raczej symbolicznie próbowała zatrzymać
ataki Narodowej Organizacji Wojskowej, grożąc wojną domową.
Gdy wojna się kończyła i pewne było, iż polityka brytyjska
co do Palestyny nie ulegnie zmianie, trzy organizacje
żydowskie: Hagana, Irgun i Gang Sterna połączyły siły w
„żydowskim ruchu oporu”. Zaczęto organizować wspólne akcje
(m.in. „Pociągowa Noc” i inne). Ustanowienie wspólnego
„żydowskiego ruchu oporu” stworzyło wielkie moralne
zwycięstwo Irgunu, który uprawomocnił swoją działalność
zarówno wobec Agencji Żydowskiej jak i Hagany. Pozycja Etzel
w Yishuv rosła, a jej szeregi powiększały się. Ocenia się,
iż Irgun Cwai Leumi dysponował od trzech do sześciu
tysiącami aktywistów.
Brytyjczycy, traktując taką działalność jako czyny
przestępcze, zatrzymali 70 ludzi. W sobotę 29 czerwca 1946
(data znana jako „Czarny Szabas”), w brytyjskiej operacji
znanej jako „Operacja Agata”, zostało zatrzymanych 2700
Żydów. Wszystkie dowody zgromadzone w śledztwie przeciwko
„żydowskiemu ruchowi oporu” zostały zgromadzone w Hotelu
Król Dawid w Jerozolimie, siedzibie władz brytyjskich. 22
lipca 1946 r. z rozkazu Menachema Begina, dowódcy Irgun Cwai
Leumi, został wysadzony Hotel Król Dawid. Pod gruzami śmierć
poniosło 91 osób, 28 Brytyjczyków, 41 Arabów, 17 Żydów i 5
osób innych narodowości.
Do dnia dzisiejszego jest to najkrwawszy jednostkowy
atak terrorystyczny w Palestynie. W
wyniku tego czynu Hagana wyłamała się z wspólnego
„żydowskiego ruchu oporu” i zapowiedziała zaprzestanie
ataków na brytyjskie cele. Masakra ta sprowokowała gorzkie
nastroje antyżydowskie i antysyjonistyczne w całej Anglii.
30 października Irgun wysadził w powietrze część dworca
kolejowego w Jerozolimie. 1 października 1946 r. zostały
podłożone ładunki wybuchowe w pobliżu brytyjskiej ambasady w
Rzymie, które uszkodziły budynek. Do zamachu przyznała się
organizacja Begina.
Pod koniec 1946 r. dwóch 17-letnich członków Irgunu zostało
skazanych na 15 lat więzienia, oraz na chłostę, po 18 batów
każdy. Odpowiedź Irgunu była natychmiastowa: ogłosili, że
jeśli wyrok chłosty zostanie wykonany oni rozpoczną kampanię
chłostania porwanych żołnierzy brytyjskich. 27 grudnia 1946
przez Brytyjczyków wychłostany został jeden z nich, 29
grudnia trzej brytyjscy żołnierze zostali porwani i
wychłostani.
Irgun ogłosił, że jeśli zostałby wychłostany drugi członek
Etzel, oni zabiją w zemście pojmanych żołnierzy. Kara
chłosty została odwołana, a Begin nagle stał się światowym
bohaterem. Dzięki propagandowemu zwycięstwu nastąpiły próby
„samosądów” na żołnierzach brytyjskich, za które
odpowiedzialni byli najczęściej młodzi aktywiści Irgunu.
Czterech młodych członków Etzel szukających angielskich
wojskowych zostało złapanych z biczami w rękach. Jeden zmarł
w wyniku pobicia, a trzech pozostałych już w trakcie procesu
zostało skazanych na karę śmieci.
Dla pozyskania funduszy organizacja Menachema Begina dość
często uciekała się do bandyckich napadów i pospolitych
aktów przemocy. Irgun Cwai Leumi dokonał 13 września 1946 r.
napadów rabunkowych na banki w Jaffie i Tel-Awivie.
Zrabowano około 100.000 funtów szterlingów z Banku Berckley
i Banku Ottomańskiego w Jaffie i około 5.000 funtów
szterlingów z Banku Ottomańskiego w Tel-Awivie. 31 stycznia
1947 Brytyjczycy rozpoczęli ewakuacje swoich obywateli z
terenu mandatowego.
1 marca 1947 żydowscy terroryści zaatakowali brytyjski klub
oficerski w specjalnej strefie bezpieczeństwa w Goldschmidt
House na King George Street w Jerozolimie, zginęło 17
brytyjskich oficerów. Żydowscy bojownicy zaatakowali
magazyny armii brytyjskiej w Haderze, Hanna Pardes i Beit
Lyd, oraz zaatakowali konwój brytyjski w Hajfie. W trakcie
tych operacji, kilkudziesięciu żołnierzy brytyjskich
poniosło śmierć, a jeszcze więcej zostało rannych. W
odpowiedzi Brytyjczycy narzucili prawo wojenne żydowskim
dzielnicom Jerozolimy i dzielnicom Tel-Awiwu: Ramat Gan,
Bnei Barak i Petah Tikva.
Operacje brytyjskie przeciwko żydowskim bojówkom zostały
nazwane „Hipopotam” i Słoń”. Jednak te operacje mimo
działania 20 tysięcy żołnierzy brytyjskich nie przyniosły
rezultatu. W ciągu następnych szesnastu dni Irgun był
zaangażowany w 68 akty terroru. 4 maja 1947 członkowie
Irgunu przebrani w stroje brytyjskie i arabskie zaatakowali
więzienie w Acre. Uwolnionych zostało 20 członków Irgunu, 7
członków Lehi i 182 Arabów, w ataku śmierć poniosło 9
napastników, a 5 pojmanych zostało powieszonych. 8 lipca
Irgun porwał i zamordował (powiesił) dwóch brytyjskich
sierżantów w Netanii. Ten czyn wstrząsnął opinią publiczną w
całej Anglii i przyczynił się do wycofania się wojska
brytyjskiego z Palestyny i oddanie sprawy tych terenów pod
obrady Organizacji Narodów Zjednoczonych.
3 września 1947 r. eksplodowała bomba w urzędzie pocztowym w
Londynie, paczka, w której był umieszczony ładunek
zaadresowana była do brytyjskiego ministerstwa wojny, w
zamachu ciężko rannych zostało dwóch pracowników poczty. W
dniu 13 grudnia 1947 syjonistyczni terroryści z organizacji
Etzel zabili 18 Arabów i zranili prawie 60 w zamachach w
Jerozolimie, Jaffie i Lydzie. 29 grudnia 1947 dwóch
Brytyjczyków i 11 Arabów zostało zabitych, a 32 Arabów
rannych w Jerozolimie, kiedy członkowie Irgunu wyrzucili
ładunek wybuchowy z pędzącej taksówki w tłum stojących
ludzi. Bilans terroryzmu Narodowej Organizacji Wojskowej w
stosunku do oddziałów mandatowych od końca II wojny
światowej do 20 października 1947 wynosił 127 zabitych
brytyjskich żołnierzy i 331 rannych.
Śledztwa zmierzające do wykrycia sprawców zamachów, jak
również ich międzynarodowych koneksji były prowadzone nie
tylko na terytorium Palestyny. Rozmaite służby były
zaangażowane do powstrzymania działalności żydowskich grup
terrorystycznych. Oprócz Scotland Yardu, co było zrozumiałe,
swoje śledztwo prowadziło m.in. Federalne Biuro Śledcze
(FBI). Jeżeli jeszcze w 1946 r. Hagana mogła zarówno
oficjalnie jak i zbrojnie wystąpić przeciwko ekstremistom z
Etzel, aresztując ponad stu z bojowników i przekazując ich
władzom brytyjskim, to pod koniec 1947 r. i początkach 1948
r. mimo, iż miała takie możliwości, nie zdecydowała się na
takie posunięcie. Irgun Cwai Leumi stanowił już dość pokaźną
siłę zbrojną, w sile ponad połowy dywizji, i byli to ludzie
dobrze wyszkoleni i zaprawieni w walce ulicznej.
Od ogłoszenia przez ONZ planu podziału (rezolucja 181/II)
pewnym było, iż w chwili opuszczenia przez Brytyjczyków
Palestyny konflikt żydowsko-arabski wybuchnie w pełnej sile,
a dla zrealizowania syjonistycznej idei potrzebna była każda
jednostka ludzka mogąca nosić karabin.
W tym okresie organizacja Etzel w swej nacjonalistycznej
wymowie wyrażała w różnych formach swój sprzeciw wobec
minimalistycznych planów co do absorpcji terenu pod przyszłe
państwo żydowskie. Sprzeciwiała się zarówno Agencji
Żydowskiej jak i Partii Pracy w Izraelu, które to opowiadały
się, przynajmniej oficjalnie, za państwem żydowskim w
Palestynie, lecz bez terenów Transjordanii.
Od 8 marca 1948 r. Irgun i Hagana doszły do porozumienia w
sprawie wspólnych operacji wojskowych. W tym momencie każde
działanie Etzel było rozpatrywane przez sztab Hagany, która
rozpoczęła wprowadzanie w życie planu Dalet. W
kwietniu 1948 r. miała miejsce jedna z najstraszniejszych i
najgłośniejszych masakr w Palestynie. Z zimną krwią zostało
zamordowanych 254 mieszkańców wioski Deir Yassin. Największą
samodzielną operacją wojskową, której podjął się Etzel, było
zdobycie Jaffy – wg planu podziału ONZ z 1947 r. arabskiej
enklawy, okrążonej przez państwo Izrael.
25 kwietnia, przy użyciu moździerzy i karabinów maszynowych,
oddziały Irgun zaatakowały miasto. Mimo bohaterskiej postawy
mieszkańców miasto zostało zdobyte, a mieszkańcy wygnani. Udana
„wojna psychologiczna” jak i umiejętnie prowadzona
propaganda dawały wyobrażenie w opinii światowej, iż to
strona arabska dokonała agresji na młode państwo Izrael w
dniu jego utworzenia 15 maja 1948 r. Sami
Hadawi w publikacji Bitter harvest:
Palestine between 1914-1967 pisał: „Izraelczycy
teraz utrzymują, iż wojna w Palestynie rozpoczęła się z
wejściem arabskich armii po 15 maja 1948 r. Była to
natomiast druga faza wojny, oni przeoczają masakry,
wydalania i wywłaszczenia, które miały miejsce przed tą
datą”.
Menachem Begin w swojej książce: The
Rewolt: Story of the Irgun potwierdzał te
słowa: „W Jerozolimie jak i wszędzie
indziej, my byliśmy pierwsi, aby przejść od defensywy do
ofensywy […] Arabowie zaczęli uciekać w panice, krzycząc
Deir Yassin. Hagana przeprowadzała pomyślne ataki na innych
frontach, kiedy inne żydowskie siły wchodziły do Hajfy jak
nóż wchodzi w masło”. Mimo iż Hagana i
Narodowa Organizacja Wojskowa brały udział w walkach po
jednej stronie, rozdźwięk między nimi powiększał się. Nawet
po przekształceniu Hagany w Izraelskie Siły Obronne konflikt
stał się nieunikniony. Mimo podpisania układu o zlaniu się
Eztel do IDF, organizacja ta wykonała to jednak tylko
częściowo, pozostawiając autonomiczną grupę ekstremistów w
Jerozolimie.
2 czerwca 1948 r. podpisano rozejm między Arabami a Żydami,
w którym zobowiązano się m.in. do nie sprowadzania nowych
oddziałów lub jednostek do kraju. W tym samym dniu Francję
opuścił statek – Altalena (prawie 6.000 ton wyporności), na
pokładzie którego było 900 zwerbowanych w Europie Zachodniej
bojowników Etzel, oraz tysiące sztuk francuskiej broni.
Begin zaproponował, iż 80 % broni zostanie dostarczone
oddziałom Irgun wewnątrz IDF a pozostałe 20 % do
niezależnych oddziałów w Jerozolimie. Gdy Altalena przybyła
na palestyńskie wody 20 czerwca, 850 ludzi opuściło okręt, a
pozostała pięćdziesiątka płynęła dalej wraz z transportem
broni, który miał zostać rozładowany w Kfar Vitkin.
Ben Gurion nie zgadzał się na istnienie niezależnych
oddziałów, szczególnie jeżeli prowadziły one ideologiczną
rywalizację z laburzystami. Jego rozkaz zawierał ultimatum
dla Irgun – oddać cały ładunek broni dla IDF 10-minutowy
czas, jaki dał do zastanowienia Ben Gurion dowódcom Etzel,
przerodził się w wielogodzinne obrady. Postanowiono, iż
rozładowana już część transportu zostanie ukryta, a Altalena
popłynie do Tel-Avivu, gdzie Irgun miał wielu zwolenników i
w takiej sytuacji sądzono, iż Ben Gurion nie rozpocznie
wojny domowej.
Gdy statek przybył do Tel-Awiwu, na plaży wybuchła regularna
bitwa między oddziałami IDF wiernymi Ben Gurionowi, a
oddziałami Irgunu Begina. 6 irgunistów i 2 żołnierzy IDF
zginęło, kilkunastu było rannych. Gdy statek osiadł na
mieliźnie, natychmiast został ostrzelany ogniem broni
ręcznej, a kapitan został zmuszony do wywieszenia białej
flagi. Begin wydał rozkaz natychmiastowego rozładunku statku
i sprzeciwiał się poddaniu okrętu, w tym momencie Ben Gurion
nie mógł już dłużej tolerować niesubordynacji jakiegoś
oddziału, gdyż mogłoby to narazić na utratę pozycji, jaką
zajmował w całej Yishuv.
Rozpoczęto ostrzał Altaleny z broni ciężkiej; gdy pocisk
uderzył w burtę statku, kapitan nakazał jego opuszczenie,
jednak Begin nadal sprzeciwiał się kapitulacji, został
jednak usunięty siłą z tonącej jednostki. W tym momencie
Begin przegrał z Ben-Gurionem i aby z godnością pożegnać się
z Narodową Organizacją Wojskową, przekazał on dowództwo nad
Irgun Cwai Leumi jednemu z miejscowych przywódców w
Jerozolimie. Kilka dni później Shmuel Katz, dowódca jednego
z oddziałów jerozolimskich, ogłosił rozwiązanie Narodowej
Organizacji Wojskowej.
W październiku 1948 r. Begin ogłosił powstanie nowej partii
– Tnuat HaHerut – Partii Wolności, której programem była
walka z Arabami oraz z Partą Pracy, zakładała ona
kontynuację rewizjonistycznej ideologii i utrzymanie
faszyzującej tradycji. Wśród współpracowników Begin dobrał
sobie m.in: Abbę Achimeira, Uri Cwi Greenberga i Wolfganga
von Weisla, którzy w latach 30-tych oficjalnie popierali
Mussoliniego.
W listopadzie w celu zgromadzenia funduszy Menachem Begin
udał się do Stanów Zjednoczonych, jednak podróż okazała się
zupełnym fiaskiem. Nie udało mu się pozyskać wystarczającej
ilości funduszy, a USA opuszczał w niezbyt przyjaznej
atmosferze.
4 grudnia „New York Times” opublikował list otwarty
intelektualistów żydowskiego pochodzenia, podpisany m.in.:
przez Hannah Arendt, Alberta Einsteina, Sidney’a Hooka i
Seymour Melmen, którzy sprzeciwiali się rewizjonistycznej
polityce, uważając ją za zagrożenie dla światowego pokoju:
„Wśród niepokojących politycznych zjawisk naszych czasów
jest powstanie w niedawno utworzonym państwie Izrael „Partii
Wolności” (Tnuat HaHerut), partia polityczna dokładnie
pokrewna w swojej organizacji, metodach, politycznej i
społecznej filozofii do nazizmu i faszyzmu. Została ona
utworzona przez byłych członków Irgun Cwai Leumi,
terrorystycznej, prawicowej, szowinistycznej organizacji w
Palestynie […] Dzisiaj mówią oni o wolności, demokracji i
anty imperializmie, podczas gdy ostatnio otwarcie głosili
doktrynę faszystowskiego państwa […] Szokującym przykładem
jest ich zachowanie w arabskiej wsi Deir Yassin […]
Wydarzenie w Deir Yassin ilustruje charakter i działanie
Partii Wolności […] oni ogłosili domieszkę skrajnego
nacjonalizmu, religijnego mistycyzmu i rasowej wyższości […]
w świetle powyższych rozważań, powinnością jest, że prawda o
Panu Beginie i jego ruchu powinna być znana w tym kraju”.
Mimo iż od zakończenia działalności organizacji Irgun Cwai
Leumi minęło już ponad 50 lat, w Izraelu dalej panuje z
jednej strony swoista zmowa milczenia na temat tamtych
wydarzeń, z drugiej strony hołubienie pewnemu mitowi
bohaterów walk wojny 1948-49. Izraelska (syjonistyczna)
historiografia (w odróżnieniu od tzw. „nowych historyków”)
przedstawia te nacjonalistyczne grupy jako bojowników o
wolność, ludzi o bardzo wysokim morale, którzy dla swojego
kraju potrafili poświęcić własne życie.
Często powtarzany jest mit Massady, gdzie starożytni Żydzi
przysięgali raczej umrzeć, niż poddać się Rzymowi. Dziś
podobne metody, jakie stosował Etzel, stosują palestyńskie
ugrupowania zbrojne, niedawno zaś jeszcze stosował Hezbollah
w Libanie, jednak postrzeganie ich walki jest zgoła
odmienne.
Adam Krawczyk, 2004
adamkrawczyk.com/2-artykuly_04-05-26.html