Katalog izraelskiego bestialstwa
Lawrence
Davidson przedstawia litanię izraelskiego bestialstwa, od
czystek etnicznych, które rozpoczęły się na dobre w 1948
roku i trwają do dzisiaj, aż do wojny głodowej prowadzonej
przeciw Gazie oraz wymienia inne liczne akty bezmyślnego,
małostkowego okrucieństwa.
Nieprzerwane zdziczenie i barbarzyństwo
W moim artykule ”America’s
billboard wars: Zionists vs. the truth” powiedziałem, że
organizacja syjonistyczna prowadzona przez islamofobkę,
Pamelę Geller, zajmuje się zamieszczaniem przesłań w
autobusach i metrze, wzywających do poparcia dla Izraela. Te
komunikaty twierdzą, że Izrael reprezentuje “cywilizowanego
człowieka” w walce z dżihadem i jego “dzikością”.
Zakwestionowałem w nim zakwalifikowanie Izraela do statusu
cywilizowanego państwa, ale wracam ponownie do tematu
wskutek niemal codziennych objawień nie mających precedensu
bandyckich zachowań tego syjonistycznego tworu. To nie jest
tak, że dżihadyści nie mogą czasem okazać się dzikusami; to
polega na tym, że izraelski rząd wydaje się być zupełnie
niezdolny do stania się czymś cywilizowanym. Na przykład:
Czystki etniczne
W dniu 16 października 2012 r. izraelska organizacja Yazkern
gościła dziesiątki weteranów wojny z 1948 r., rzekomej
izraelskiej “wojny o niepodległość”, aby wyrobić sobie
pogląd, czym
była ta walka. Weterani snuli opowieści, jakie można
określić wyłącznie świadomym działaniem w celu dokonania
czystki etnicznej – systematycznego niszczenia całych
palestyńskich wiosek i wielu masakr. Film
dokumentalny izraelsko-rosyjskiej
dziennikarki, Lia Tarachansky, zajmujący się tym samym
problemem, palestyńską Nakbą lub katastrofa, właśnie dobiega
końca realizacji. Również zawiera zeznania izraelskich
żołnierzy z tej wojny. Te najnowsze rewelacje uwiarygodnić
mają w zamyśle twierdzenia “nowych historyków” Izraela, jak
np. Ilan
Pappe, którzy napisali książki na podstawie
błyskotliwych „dowodów” z rządowych archiwów pokazując, że
jeszcze przed wybuchem wojny, która doprowadziła do
powstania państwa Izrael, władze syjonistyczne planowały
przeprowadzenie etnicznych czystek, mających oczyścić tak
bardzo, jak to tylko możliwe Palestynę z nie-żydów.
Celem działań organizacji Yazkern jest przebicie się do
mediów z oczyszczoną z “nacjonalistycznej mainstreamowej
narracji” wersji wydarzeń z 1948 r. i towarzyszącego temu
monologowi zaprzeczeniu wszelkich praw do istnienia
palestyńskiej kontr-narracji.
OK. Izraelczycy byli dzikusami w 1948 roku i tylko niewielka
mniejszość będzie w stanie to przyznać. Co się działo po
“wojnie o niepodległość”? Jak się okazuje, czystki etniczne
nigdy się nie skończyły.
Dogodne, długotrwałe zaprzeczanie, że one kiedykolwiek się
zaczęły, pomogło ukryć fakt ich nieprzerwanego charakteru.
Jednak właśnie w tym tygodniu otrzymaliśmy wiadomość, że
minister obrony Ehud Barak dał rozkaz do wyburzeń
8 palestyńskich wiosek, w jakich mieszka 1500
mieszkańców, na południowych wzgórzach Hebronu. Pretekstem
do wyburzeń było to, że ziemia jest potrzebna do ćwiczeń
wojskowych. Według “nowych historyków” jest to standardowy
środek rządu izraelskiego do przeprowadzania kolejnych
czystek etnicznych. Jasne, że przez kilka lat izraelska
armia będzie używać tej ziemi, na jakiej teraz znajdowały
się zniszczone wsie. Potem nieuchronnie powierzchnia ta
stanie się miejscem nowego izraelskiego osadnictwa
żydowskiego.
Głód
W dniu 20 października 2012 Al-Jazeera doniosła o izraelskich
dokumentach wskazujących, że pomiędzy 2008
a 2010 izraelska armia pozwalała docierać do Strefy Gazy
dostawom żywności w oparciu o przelicznik dziennego
zapotrzebowania na liczbę kalorii, co stanowiło dietę
minimum dla półtora miliona ludzi, doprowadzając do stanu
niedożywienia.
Według izraelskiej organizacji praw człowieka Gisha “celem
politycznym urzędników było toczenie wojny gospodarczej,
jaka miała sparaliżować gospodarkę Strefy Gazy, a według
ministerstwa obrony, tworzyć presję na rząd Hamasu”.
W zasadzie ten kęs bestialstwa miał miejsce przed 2008 r. W
roku 2006 Dov
Weissglass, ówczesny doradca premiera Ariela Szarona,
stwierdził, że “chodzi o to, aby umieścić Palestyńczyków na
diecie, ale nie dać im umrzeć z głodu”. Oczywiście
precedensów takich można się doszukiwać w rzekomym
traktowaniu europejskich żydów w latach 1930 i 1940-tych.
Można zakładać, że to na podstwie tego pan Weissglass był
świadomy takiej możliwości.
Jednak, podobnie jak z niehamowanym barbarzyństwem
praktykowanym w “wojnie o niepodległość”, także w tym
przypadku mamy do czynienia ze zdolnością do narodowego
zaprzeczania faktom. Wg Gideona Levy piszącego
dla Haaretz “kraj ma wiele sposobów, aby…
zakopać głęboko szkielety albo ukryć je w szafie tak, żeby
Izraelczycy zbytnio się tym nie przejmowali”. Wojskowi autorzy dokumentu,
który wprawił ohydny „pomysł” Weissglassa w bestialską
praktykę, działają przecież w “kraju dotkniętym zupełną
ślepotą”. Tak więc, obecny izraelski rząd nie musi się
martwić o publiczne niepokoje w związku z powolnym, ale
skutecznym niszczeniem systemu kanalizacji Gazy i uczynienia
jej wody pitnej nie do spożycia.
Swawolne i dowolne okrucieństwo
Następne w długiej kolejce są drobne akty okrucieństwa,
które mogą być uznane za ostrzegawcze oznaki zdziczenia. Na
przykład fakt, że izraelscy celnicy wstrzymywali
arkusze egzaminacyjne dla ostatnich klas szkół średnich
na Zachodnim Brzegu do testów październikowych 2012 roku. AMIDEAST,
organizacja, która służy jako agencja dozorująca egzaminy na
Terytoriach Palestyńskich, musi dostarczyć władzom
izraelskim testy na kilka tygodni przed terminem egzaminów.
Niemniej w tym jawnym akcie drobnej mściwości i
arbitralności, celnicy przetrzymywali testy, aż AMIDEAST
musiał odwołać egzaminy. Jeden z obserwatorów zwrócił się z
pytaniem: “Co mają testy do zapewnienia izraelskiego
bezpieczeństwa?” Cóż, to może być tak, że w umyśle urzędnika
celnego – dzikiego barbarzyńcy, im więcej Palestyńczyków
ukończy szkołę, tym więcej może dokładnie i elokwentnie dać
świadectwo izraelskiej polityce bestialstwa. W tym równaniu,
po stronie Strefy Gazy, rząd USA został zmuszony do odwołania
małego programu stypendialnego dla studentów z Gazy,
ponieważ Izraelczycy nie pozwolili uczniom opuścić swego
więzienia na wolnym powietrzu, nawet jeśli miało to tylko
polegać na chodzeniu do szkoły na Zachodnim Brzegu.
Dla każdego, kto mógłby chcieć prześledzić ponurą procesję
aktów izraelskiego ucisku i barbarzyństwa przez porównywanie
wydarzeń dzień po dniu, zalecam wizytę na witrynie
internetowej “Today
in Palestine”, jaką obsługuje the International Middle
East Centre.
Rzucenie wyzwania i odmowa
W obliczu tego uporczywego zachowania barbarzyńcy ze strony
Izraela, publiczne poparcie dla tego kraju wreszcie zaczęło
wyraźnie spadać w Stanach Zjednoczonych.
Niedawno 15 czołowych przywódców
kościelnych, reprezentujących główne wyznania
chrześcijańskie, zwróciło się z listem otwartym do Kongresu
wzywając do:
Podjęcia natychmiastowego dochodzenia w sprawie
ewentualnych naruszeń przez Izrael amerykańskiego prawa
dotyczącego pomocy zagranicznej USA (US Foreign Assistance
Act) oraz prawa dotyczącego kontroli eksportu broni (US
Export Arms Control Act), jakie zakazują udzielania pomocy
dla każdego kraju, który angażuje się w ciągłe akty łamania
praw człowieka… Wzywamy Kongres do przeprowadzenia
przesłuchań mających na celu zbadanie stosowania się przez
Izrael do tych ustaw i żądamy sporządzania regularnych
sprawozdań dotyczących tej zgodności oraz wstrzymanie pomocy
militarnej w przypadku niezgodności.
Dotychczas Kongres pozostawał głuchy na takie wnioski, ale reakcja
syjonistyczna tym razem była głośna i
wyraźna. Liderem w tym wysiłku był szef organizacji o
zafałszowanej nazwie “Anti-Defamation League” (ADL – liga
przeciw zniesławieniu), Abraham Foxman. Oskarżając
przywódców chrześcijańskich o “rażący brak wrażliwości”
(możnaby zapytać, jaki poziom wrażliwości trzeba mieć, żeby
być oprawcą?), Foxman postanowił ukarać duchownych,
odmawiając udziału w trwającym “dialogu międzyreligijnym”.
Reakcja syjonistyczna na nazwanie ich własnych działań
mianem zachowania dzikusa jest klasycznym przykładem
zaprzeczenia.
Konkluzja
Posiadanie “wielkiego mózgu” to broń obosieczna.
Oznacza, że możemy myśleć na różne sposoby, tworzyć rodzaj
twórczej myśli, a nawet sprawować pewien rodzaj samokontroli
nad własnymi impulsami, jeśli zależy nam na tym, aby
spróbować.
Jednak oznacza to również, że możemy być manipulowani tak,
żeby myśleć, że nie musimy tego próbować – że jesteśmy
ofiarami nawet wtedy, gdy znęcamy się nad innymi oraz że
jakakolwiek krytyka naszych działań jest tylko kolejnym
przykładem naszego własnego bycia ofiarą. Kultura Izraela i
ogólnie kultura syjonizmu to ciągle trwający projekt
manipulacji samym sobą, aby osiągnąć właśnie taki stan
umysłu. I w dużym stopniu żydom udało się do osiągnąć. Ostatni
sondaż przeprowadzony w Izraelu pokazuje,
że “większość [izraelskich żydów] publicznie domaga się, aby
państwo dyskryminowało Palestyńczyków… co w istocie
odsłania, jak bardzo i głęboko zakorzeniony jest rasizm w
społeczeństwie izraelskim”.
Syjoniści nie są jedynymi specjalistami w zaprzeczaniu.
Stany Zjednoczone, główny sojusznik Izraela, od zawsze też
były dobre w tym gambicie. Po atakach z 9/11, jakiekolwiek
rozważanie możliwości, że polityka zagraniczna USA na
Bliskim Wschodzie mogła znacznie przyczynić się do
zmotywowania terroryzmu, było jak klątwa, było nie do
pomyślenia, i nadal jest, mimo że minęła dekada. Zamiast
rzucić twarde spojrzenie na nasze własne zachowanie, my po
prostu dalej rozszerzamy nasze możliwości jawnego
zamordowania każdego, kto zakwestionuje naszą politykę i
stawi jej czoła. Nasza odpowiedź jest nakierowana na
zabijanie dronami albo w inny sposób – na coraz bardziej
barbarzyński sposób, jakiego nauczyliśmy się od
Izraelczyków.
Machiavelli, na którego widzeniu ciemniejszej strony zjawisk
mozemy zawsze polegać, powiedział kiedyś:
Ktokolwiek zechce przewidzieć przyszłość, musi dostrzegać
sprawy z przeszłości, gdyż ludzkie losy i wydarzenia
przypominają te z poprzednich czasów. Wynika to z faktu, że
są wynikiem działania ludzi, którzy od zawsze byli i będą
powodowani tymi samymi namiętnościami, a przez to z
konieczności dadzą takie same wyniki.
Ale mimo wszystko, czy to rzeczywiście nieuniknione?
Źródło: redressonline.com
Za: stopsyjonizmowi.wordpress.com