Izrael przyznał się do nielegalnego pobierania
organów ludzkich
Po wielkiej burzy wywołanej doniesieniami szwedzkiego
dziennika Aftonbladet, który w
sierpniu br. opublikował reportaż o prowadzonym przez wiele
lat procederze porywania przez izraelską armię młodych
Palestyńczyków, których następnie zabijano pobierając od
nich organy wewnętrzne, Izrael przyznał się po części do
tego procederu. Reportaż w prasie wywołał falę oburzenia
najwyższych czynników Izraela domagających się wycofania
tych, jak określano “pomówień”. W ślad za tym nastąpiło
znaczne nadwerężenie stosunków dyplomatycznych pomiędzy
Izraelem a Szwecją, gdyż szwedzkie Ministerstwo Spraw
Zagranicznych odmówiło odcięcia się od doniesień prasowych.
Proceder porywania Palestyńczyków miał mieć związek z serią
zatrzymań dokonaną w Stanach Zjednoczonych osób podejrzanych
o handel organami ludzkimi. Wśród zatrzymanych jest wielu
rabinów oraz Levy Isaak Rosenbaum, który miał przyznać, że
“Wszyscy dawcy pochodzili z Izraela”.
Profesor Nancy Scheper-Hughes z Uniwersytetu w Berkley,
założycielka organizacji Organs Watch śledzącej
nielegalne pozyskiwanie organów ludzkich powiedziała, iż
“Rosenbaum należał do ogromnej, zorganizowanej siatki
przestępczej trudniącej się handlem organami ludzkimi, z
główną siedzibą w Izraelu, odpowiedzialnej za tysiące
transakcji kupna-sprzedaży nerek, rocznie. […] Rosenbaum to
była właśnie ta osoba, której poszukiwałam przez ponad
dziesięć lat. To ja podałam jego nazwisko do FBI.”
Jak donosi agencja Associated Press,
izraelska stacja telewizyjna Channel 2 nadała
nagrany w 2000 roku wywiad z szefem izraelskiego instytutu
medycyny sądowej w Abu Kabir, dr. Jehuda Hiss, który
przyznał, że “patolodzy dokonywali pobierania organów
wewnętrznych od osób zmarłych, bez wiedzy i zgody rodzin”. W
wywiadzie dr Hiss potwierdza, że dokonywano “pobierania
rogówek oczu bez zwracania się do rodzin o pozwolenie”.
Przedstawiciel armii izraelskiej przyznał, że w instytucie w
Abu Kabir w latach 1990. pobierano “skórę, rogówki, zastawki
serca i kości od izraelskich żołnierzy, izraelskich
obywateli, Palestyńczyków oraz od robotników pochodzących z
innych państw”. Dr Hiss przyznał, że “praktyki te zakończono
w roku 2000″. Tzw. Izraelskie Siły Obronne (IDF) wydały
oświadczenie zacytowane przez izraelską telewizję, w którym
przyznają się do prowadzenie nielegalnych praktyk pobierania
organów wewnętrznych, lecz “ta działalność zakończyła się
dziesięć lat temu i nie miała już później miejsca.”
Jakkolwiek w słynnym już artykule pt ‘Våra söner
plundras på sina organ’ (“Oni pobierali organy od naszych
synów”) w szwedzkiej prasie padają zarzuty o pobieraniu
organów od uprowadzanych Palestyńczyków, to doniesienia
agencji AP oraz
przyznanie się armii izraelskiej dotyczą pobierania organów
od osób już zmarłych. Bogaci jednak w doświadczenia
systematycznych i często bezczelnych kłamstw i zaprzeczeń
pochodzących ze strony izraelskiej i dotyczących wielu
aspektów funkcjonowania tego państwa oraz ludobójczych
działań armii izraelskiej, można wyrażać wątpliwości co do
pełnej przejrzystości oświadczenia izraelskiego. Być może za
jakiś czas okaże się, że proceder nielegalnego pobierania
organów, również od osób porywanych, nie skończył się w roku
2000 i trwa w dalszym ciągu. Być może nieco światła rzuci
też dochodzenie przeciwko grupie aresztowanych w Stanach
Zjednoczonych prominentnych rabinów oskarżonych m.in. o
udział w międzynarodowym, zorganizowanym procederze
pobierania i handlu organami ludzkimi.
Jest jednak niezwykle niepokojące, że środowiska żydowskie
przyznają otwarcie na forum publicznym, że będą dążyły do
zastraszenia świadków i osób prowadzących śledztwo. W sposób
jasny przyznał to w programie radiowym Sam Hirsch, żydowski
radny brooklyńskiej dzielnicy Borough Park, który
powiedział, że informatorowi, którego zeznania doprowadziły
do aresztowania rabinów powininna spotkać “zasłużona kara
wobec przyjęcia roli donosiciela, określanego przez
[talmudyczne] prawo Halachy jako Moser.”
“Osoba ta powinna była być zabita.” – powiedział wprost
parlamentarzysta żydowski Hirsch.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
www.bibula.com